Pogoda ostatnio Nas nie rozpieszczała i tym razem było podobnie . Nasz rajd po Górach Świętokrzyskich rozpoczęliśmy w deszczu od zwiedzenia miejsca dzieciństwa twórcy ,,Szlkanych Domów” Centrum Edukacyjne Szklany Dom i Dworek Stefana Żeromskiego w Ciekotach.
Następnie przejechaliśmy do punktu startu na najniższy ze szczytów Korony Gór Polskich Łysicę 614 m n.p.m jednocześnie to najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich zwana także Górą Świętej Katarzyny . Znajdujący się na terenie jednego z trzech najstarszych Parków Narodowych – Świętokrzyskiego Parku Narodowego utworzonego w 1950r.Przez szczyt Łysicy przebiega tylko jeden szlak (Główny Szlak Świętokrzyski znakowany na czerwono im. Edmunda Massalskiego, Prowadzi on z Gołoszyc do Kuźniak i ma długość ok. 105 kilometrów. My dzisiaj przejdziemy jego niewielki fragment, bo zaledwie 4 kilometry. Po przebyciu tej trasy i po krótkim odpoczynku w Chacie Kaka na dobrych pierogach i bigosie, poprawie pogody .Pojechaliśmy do Nowej Słupi by wejść Drogą Królewska na Łysą Górę -Święty Krzyż . Po godzinie marszu w trakcie którego zapoznaliśmy się z kilkoma legendami odnośnie terenów i miejsce do których się udajemy, doszliśmy do sławnego klasztoru . Po zwiedzeniu licznych pamiątek znajdujących się na terenie klasztoru oraz jego bogatej historii nie wypadało również spróbować przysmaków z kuchni ojców Oblatów .Po nabraniu sił ruszyliśmy w kierunku Huty Szklanej po drodze podziwiając widoki z tarasu widokowego usytułowanego na gołoborzach .
W trakcie tej wycieczki dowiedzieliśmy się ,co wspólnego miał Żeromski z kapliczką grobową, napiliśmy się wody z uzdrawiającego źródełka , przeszliśmy Królewską Droga, poznaliśmy tajemniczego Emeryka ,zwiedziliśmy najstarsze sanktuarium , dowiedzieliśmy się co to jest karawaka ,zobaczyliśmy gołoborza i poznaliśmy liczne legendy mówiące o powstaniu tych terenów .